Wielkie boom zapanowało w pewien środowy poranek w świetlicy klas IV-VI i wbrew pozorom nie miało nic wspólnego z żadną tykającą bombą. Jeśli coś wybuchało, to jedynie salwy śmiechu i radości towarzyszące emocjonującej grze „Boom, boom” wydawnictwa „Trefl”. Wszyscy gracze tego dnia doskonalili spostrzegawczość oraz refleks, natomiast najlepsi po zebraniu kompletu kart oraz naciśnięciu dzwonka …