Komentarz

Odkryć talent nie jest łatwo, tak samo jak znaleźć diament. Jednak przy odrobinie szczęścia można trafić na coś, co odkryte, uformowane, a potem oszlifowane błyszczy niczym najdroższy kamień… My rozpoczęliśmy odkrywanie talentów na wiosnę…
W ramach obchodów Dnia Wiosny w naszej szkole nie było tradycyjnych wagarów. W ich miejsce nauczyciele i wychowawcy zaproponowali coś, co sprawiło, że tego dnia nie opłacało się nie przyjść do szkoły.Od samego rana w całym budynku pachniało świeżym pieczywem oraz wiosennymi nowalijkami. To znak, że klasy przygotowywały śniadanie – zgodne nie tylko z zasadami zdrowego odżywiania, ale również wyrafinowanymi gustami szkolnej gawiedzi. Komisja, specjalnie powołana na tę okazję, doceniła walory smakowe i estetykę wykonania wiosennego śniadania przygotowanego przez klasę V b oraz VI b. Można się spodziewać, że uczniowie tych klas z racji swych kulinarnych talentów, zasilą w przyszłości szeregi lokalnych szefów kuchni.

Po bardzo pożywnym śniadaniu wszyscy byli gotowi do podjęcia kolejnego wyzwania. Prężyli muskuły, podnosząc i ważąc setki kilogramów przyniesionej makulatury. Najlepszą tężyzną fizyczną i wyjątkowo ekologiczną postawą wykazała się klasa V c, która przyniosła na swoich barkach 200 kg zużytego papieru. Gdyby było więcej takich klas, nie musielibyśmy się martwić o przyszłość naszych lasów.

Natomiast giętkość umysłu można było sprawdzić i wzmocnić w czasie wiosennego festiwalu gier planszowych. Do sali gimnastycznej tłumnie przybyli specjaliści od ruchu drogowego, ortografii, hodowli, piłki nożnej, wybuchów i kapsli, by rywalizować o tytuł mistrza w każdej z tych dziedzin. Po długich emocjonujących rozgrywkach i kilku nieoczekiwanych rozstrzygnięciach udało się odkryć nie jeden talent: